piątek, 15 sierpnia 2008

Już jutro :))))

Jutro o godzinie 12.30 wyruszamy w pierwszą naszą prawdziwą podróż tutaj. Jedziemy ośmioosobową grupą (w tym dwoje dzieci) na Terytorium Północne - dziki czerwony ląd, na cały tydzień. Jesteśmy już prawie spakowani i duchowo przygotowani na spotkanie z Przygodą. Nie możemy się doczekać, kiedy wreszcie wsiądziemy do samolotu, a najlepiej z niego wysiądziemy. Szczegóły po powrocie! Do usłyszenia i poczytania!

PS. Od Dawida: w odpowiedzi na apele, żebym poszedł do fryzjera, postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce :)

4 komentarze:

Jurek pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Jurek pisze...

Łeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee DAWID obiecywałeś, że nie będziesz już oszczędzał :-)

wielu przygód i bezpiecznego powrotu mimo przygód życzę :-)
Jurek

a my z ukciami byli na południu :-)
http://picasaweb.google.com/pajurczak/TatryZachodnie1517082008

Dawid pisze...

Hej Jurij. Się nie wyzłośliwiaj. Tak się obciąłem bo ładnie :) Jak patrzę na Łukcia na tych fotach to też chyba potrzebuje mojej fryzjerskiej ingerencji tak zarósł.
Widzę, że z pogodą, to tak różnie mieliście. U nas na wycieczce chyba cały czas było powyżej 30 stopni, ani kropli deszczu i słońce cały czas strasznie prażyło. Cóż, taka zima :)

Jurek pisze...

pewnie chwal się... :-)
było fajnie mimo pogody.. która w sumie aż tak zła nie była.... no jednego dnia troszku popsuła plany... ale może dobrze .. odpoczęliśmy....